14 Czerwca 2024

Jesteśmy tutaj, aby dbać o zdrowie i dobre samopoczucie wszystkich pokoleń

Steffen Saltofte, CEO Zentiva, w wywiadzie dla czasopisma TIME podkreślił, że bez względu na to, co przyniesie przyszłość, Zentiva jest aktywnym liderem w sektorze farmaceutycznym już od 500 lat i będzie kontynuować swoją misję przez co najmniej kolejne 500 lat.

Roczny przychód generowany przez czeski przemysł farmaceutyczny stanowi 4% całkowitego PKB kraju. To oznacza, że wkład tego sektora do krajowej gospodarki jest proporcjonalnie większy niż w przypadku innych państw europejskich, za wyjątkiem Polski. Jest to również stały i coraz silniejszy magnes dla inwestorów zagranicznych.


Zentiva jest doskonałym przykładem zdolności sektora do przyciągania bezpośrednich inwestycji zagranicznych, a firma stała się ambasadorem nie tylko branży, ale całego kraju. „Jest to wspaniała platforma z wieloma utalentowanymi ludźmi, w którą możemy zainwestować, aby stworzyć nowego, niezależnego europejskiego lidera w sektorze leków generycznych” – tak amerykański inwestor private equity Advent International opisał firmę Zentiva w 2018 roku, po sfinalizowaniu przejęcia firmy o wartości 2 miliardów dolarów od innego międzynarodowego koncernu, francuskiego Sanofi.
 
Ten opis okazał się niezwykle trafny. Od czasu zmiany właściciela Zentiva podwoiła skalę swojej działalności. Firma działa już w ponad 30 krajach poprzez sieć 32 spółek zależnych i 6 oddziałów. Do końca 2022 roku Zentiva sfinalizowała ekspansję na rynek holenderski i rozpoczęła działalność w Austrii.
„Nasza firma ma siedzibę w Europie i w najbliższej przyszłości będziemy koncentrować działania właśnie na rynku europejskim. Jesteśmy tutaj, aby dbać o zdrowie i dobre samopoczucie wszystkich pokoleń” – podkreśla Steffen Saltofte, CEO firmy Zentiva, który objął stanowisko w zeszłym roku, wnosząc ze sobą bogate doświadczenie strategiczne i operacyjne zdobyte podczas długiej i wybitnej kariery w dużych międzynarodowych korporacjach i dynamicznie rozwijających się firmach.
 
„W reakcji na pandemię COVID-19 przestawiliśmy się na bardziej lokalne źródła surowców i przenieśliśmy zakłady produkcyjne bliżej głównych rynków. Zamierzamy dalej rozwijać naszą obecność w regionie, ze szczególnym naciskiem na Europę Środkową”. 
 
Zentiva ma jednoznacznie środkowoeuropejski rodowód, a początki działalności firmy w branży farmaceutycznej sięgają już XV wieku i apteki „Pod Czarnym Orłem”, która istnieje do dziś na Starym Mieście w Pradze. Jednak bogata tradycja to tylko jedna z cech, która przyciągnęła uwagę Advent International (a wcześniej Sanofi), a które Steffen Saltofte zamierza wykorzystać, aby skutecznie prowadzić firmę ku przyszłym sukcesom.
 
Główną siłą firmy Zentiva jest dostarczanie wysokiej jakości leków generycznych.
Poprzez swoje produkty firma wnosi wkład w zrównoważony rozwój w dziedzinie zdrowia publicznego na obszarze Europy. Leki generyczne zapewniają pacjentom takie same korzyści terapeutyczne jak ich markowe odpowiedniki, ale są znacznie tańsze. Korzystna cena przekłada się na większą dostępność dla pacjentów, którzy niejednokrotnie mają trudności z wykupieniem leków oryginalnych. Zentiva skupia się na szerokiej gamie podstawowych leków, pomagając zapewnić pacjentom leczenie, którego potrzebują, bez względu na sytuację finansową.
 
Choć duża część portfolio firmy to produkty z sektora „off-patent”, zgodnie z czeską tradycją poszukiwania innowacyjnych rozwiązań Zentiva intensywnie angażuje się także w działalność badawczą. Zespoły w ośrodkach B+R w Pradze i indyjskim mieście Ankleshwar aktywnie zarządzają cyklem życia produktów, aby dostarczać wartość dodaną pacjentom, którzy codziennie polegają na tych lekach. Zentiva jest pionierem innowacyjności w dziedzinie opracowywania produktów leczniczych oraz dostarcza leki biorównoważne przedstawiane europejskim organom regulacyjnym do oceny i zatwierdzenia.
Firma świadczy również swoim partnerom usługi w zakresie nadzoru nad bezpieczeństwem farmakoterapii oraz doradztwa regulacyjnego za pośrednictwem spółki Prague Scientific.
 
Od 2022 roku w centrum uwagi są leki o wartości dodanej (VAM). Są to leki spersonalizowane nowej generacji, które pomagają zaspokoić niezaspokojone potrzeby pacjentów dzięki zmianie podejścia terapeutycznego z uniwersalnego na dostosowane do specyficznych potrzeb chorych. Zentiva po raz pierwszy wkroczyła w ten segment dwa lata temu, wprowadzając do obrotu lek Dasatinib, który jest zarejestrowany w Wielkiej Brytanii i krajach UE. Jest to ratujący życie lek onkologiczny wskazany w leczeniu osób z przewlekłą białaczką szpikową i ostrą białaczką limfoblastyczną. W tym samym roku Zentiva wprowadziła na rynek 152 cząsteczki i leki łączone zawierające w swoim składzie substancje o już ugruntowanej pozycji, aby zapewnić większej liczbie pacjentów dostęp do wysokiej jakości leków w przystępnej cenie.
 
Jednak dobre efekty prac B+R to tylko połowa sukcesu – równie istotne są produkcja, logistyka, marketing i sprzedaż. „Od koncepcji do wprowadzenia leku do obrotu mija od 7 do 10 lat, a w naszym dziale B+R zatrudnionych jest około 200 osób” – mówi Saltofte. „Z kolei w dziale zaopatrzenia pracuje 2500 pracowników, których zadaniem jest zapewnienie sprawnego przebiegu produkcji i dostaw leków”. Wspiera ich sieć 1900 opiekunów klienta i przedstawicieli medycznych, którzy utrzymują stały kontakt z lekarzami, farmaceutami i decydentami w sektorze opieki zdrowotnej na poszczególnych rynkach. Lojalność i zaangażowanie, które Zentiva propaguje we wszystkich aspektach swojej działalności, przyniosły firmie nagrody dla najlepszego pracodawcy w Bułgarii, Rumunii oraz Czechach.
 
Pandemia wymusiła na firmie skrócenie łańcuchów dostaw, jednocześnie stanowiąc impuls do przyspieszenia procesu cyfryzacji.
 
„W mojej ocenie pandemia zmusiła nas do korzystania z różnych źródeł komunikacji i przyspieszenia tempa, w jakim się ze sobą komunikujemy” – mówi Steffen Saltofte. „To w przyszłości pomoże nam zwiększyć dynamikę niektórych procesów. Bez względu na to, co przyniesie przyszłość, jesteśmy aktywnymi liderami w tym sektorze już od 500 lat i będziemy kontynuować swoją misję przez co najmniej kolejne 500 lat”.

Aby otworzyć wywiad w TIME w postaci pliku, kliknij TUTAJ